Pułapki przy rejestracji znaków towarowych
Wiele osób uważa, że zgłoszenie znaku towarowego to prosta i bezproblemowa czynność. Tymczasem prawidłowe przeprowadzenie całego procesu wymaga podjęcia kilku nieoczywistych kroków na długo przed samym zgłoszeniem.
Często zdarza się, że dział marketingu w firmie tworzy nową nazwę produktu, opracowuje logo, planuje działania promocyjne związane z nową marką. Dopiero po zleceniu produkcji opakowań z nową nazwą lub—co gorsza—już po wprowadzeniu produktu na rynek, przedsiębiorca „dla bezpieczeństwa” decyduje się zgłosić znak do rejestracji.
Wyzwania
Warto zaznaczyć, że w praktyce coraz trudniej znaleźć znak na tyle oryginalny, aby nie naruszać praw do wcześniej zarejestrowanych znaków. Na przykład zgłaszając znak towarowy UE, należy pamiętać, że w rejestrach krajów UE, w samym rejestrze EUIPO oraz w rejestracjach międzynarodowych obejmujących UE (lub jej część) zarejestrowano ponad 8 milionów znaków, a kolejne 350 tysięcy to zgłoszenia, które również trzeba uwzględnić. Oczywiście rejestracje te obejmują różne towary lub usługi z 45 klas towarowych tzw. klasyfikacji nicejskiej, więc tylko niewielka część z nich będzie stanowiła potencjalną przeszkodę dla naszego zgłoszenia. Niemniej jednak tak duża liczba rejestracji, które potencjalnie mogą stanowić zagrożenie dla naszej nowej nazwy, robi wrażenie i powinna być wzięta pod uwagę przy zgłaszaniu znaku.
Ocena zagrożenia
Kompleksowe badanie „czystości” znaku powinno uwzględniać nie tylko wcześniejsze rejestracje, ale także to, czy stanowią one realne zagrożenie dla naszego zgłoszenia. Należy zwrócić uwagę, kiedy zarejestrowano wcześniejsze znaki oraz czy są one rzeczywiście używane w obrocie i dla jakich towarów lub usług. Jeśli wcześniejsze znaki zostały zarejestrowane ponad 5 lat przed naszym zgłoszeniem i dodatkowo nie są rzeczywiście używane dla interesujących nas towarów, niekoniecznie będą stanowić zagrożenie.
Kolejnym często występującym błędem jest zgłaszanie znaków nieposiadających zdolności odróżniającej dla zgłaszanych towarów lub usług, najczęściej tzw. znaków opisowych. Dotyczy to szczególnie zgłoszeń znaków słownych, czyli w formie słowa bez elementów graficznych. Należy pamiętać, że znak powinien mieć charakter fantazyjny dla zgłaszanych towarów czy usług. Oznacza to, że nie może składać się wyłącznie z elementów służących w obrocie do wskazania m.in. rodzaju towaru, jego pochodzenia, jakości, ilości, przeznaczenia, sposobu wytwarzania, składu, funkcji lub przydatności. Ostatecznie ocena opisowości znaku należy do eksperta rozpatrującego zgłoszenie, więc może być różna, niemniej jednak należy unikać zgłaszania znaków, które w oczywisty sposób wykazują bezpośredni i konkretny związek między nazwą a towarami lub usługami wskazanymi w zgłoszeniu.
Zachęcamy do zapoznania się z całością artykułu opublikowanego na łamach Rzeczpospolita.
Marek Rumak
Radca prawny, Aplikant rzecznikowski
Nr telefonu: +48 22 520 8473
Adres mail: m.rumak@aomb.pl