Czym będzie patent europejski o jednolitym skutku?
Od momentu wejścia w życie Porozumienia o Jednolitym Sądzie Patentowym (przypuszcza się, że będzie to marzec albo kwiecień 2023 r.) nie będzie już konieczna walidacja patentu europejskiego w kraju, który ratyfikował Porozumienie.
Cała Europa czeka na ratyfikację Porozumienia o Jednolitym Sądzie Patentowym (UPC) przez Niemcy. Działanie to wpłynie na wszystkie podmioty prowadzące działalność na terenie Unii Europejskiej. Poza wspólnym sądem do spraw patentowych pojawią się patenty europejskie o jednolitym skutku, które swoim zasięgiem obejmą najważniejsze gospodarki na kontynencie.
Cała szykowana zmiana jest swoistym rozszerzeniem już obowiązującego systemu patentu europejskiego.
Ochrona patentowa z patentu europejskiego we wszystkich tych krajach (na początku będzie to 17 krajów) możliwa będzie poprzez rejestrację patentu jednolitego w Europejskim Urzędzie Patentowym. Oznacza to, że zamiast 17 walidacji i kosztów z tym związanych (zarówno lokalnych pełnomocników, jak i opłat urzędowych) w nowym systemie dla tych krajów wystarczy jeden wniosek i pojedyncza opłata.
Spośród formalności konieczne będzie przesłanie tłumaczenia patentu na inny język. Jeżeli językiem procedury był język angielski, to należy złożyć tłumaczenie na dowolny język unijny (np. język polski). W przypadku, gdy językiem procedury był język niemiecki albo francuski, to wtedy należy złożyć tłumaczenie na język angielski.
Mimo że Polska będzie poza systemem, to nowe regulacje prawne wpłyną na polskich przedsiębiorców, którzy prowadzą działalność na terenie Unii Europejskiej. Nowy system wymusi też zmiany przyzwyczajeń, jednak z pewnością zapewni nowe korzyści i możliwości, które teraz były niedostępne albo trudne w realizacji.
Zachęcamy do zapoznania się z całością artykułu.
Autor: Oskar Gińko