Najpiękniejszy zawód świata? Rzecznik patentowy!
Najpiękniejszy zawód świata? Rzecznik patentowy!

Mam przeczucie, że czytając tytuł drogi Czytelniku zadajesz sobie pytanie – ale jak?! Jest przecież tyle ważniejszych zawodów! Są lekarze, pielęgniarki czy strażacy, którzy codziennie ratują życie. Jest też tyle zawodów, których sensem jest tworzenie piękna w postaci chociażby muzyki, filmów czy literatury. A co ma pięknego bycie kimś, kto zajmuje się prawem i to takim niecodziennym, bo prawem własności intelektualnej – jedną z najbardziej niszowych dziedzin, o której trudno jest przystępnie mówić, o tworzeniu piękna już nie wspominając. Gdzie w tej pracy jest piękno?

Wskazując na powyższe trudno jest się z tymi argumentami nie zgodzić. Są zawody z pewnością bardziej potrzebne – bez rzeczników patentowych życie wielu osób byłoby trudniejsze, ale bez dostawców czy sprzedawców życie byłoby w obecnych czasach niemożliwe. Rzecznicy zasadniczo nie tworzą też pięknych dzieł. Nie da się też ukryć, że są powody, dla których nie używa się w jednym zdaniu określeń „literatura piękna” i „opis patentowy”. Wcześniejsze zdanie jest być może jedynym takim zdaniem, gdzie wspomniana kombinacja została użyta i są ku temu powody. Rzecznicy patentowi tworzą teksty, które mają mieć konkretny skutek, a niekoniecznie mają być ładne, zgrabne, pisane mową wiązaną. Gdzie tu jest zatem piękno?

Zawody wymagające zaufania

Ks. Prof. Remigiusz Sobański wskazuje, że starożytni rozróżniali trzy obszary, gdzie konieczna była pomoc innego człowieka

Kapłani – do ułożenia spraw przed Bogiem;

Lekarze – gdy potrzebna była pomoc w chorobie;

prawnicy, którzy działali w przypadku problemu z uregulowaniem relacji z innymi ludźmi.

Te trzy zawody wymagały zaufania – będąc w trudnej pozycji człowiek zawierza swój los komuś innemu. Takie ogromne zaufanie jest już samo w sobie czymś niezwykłym. W pracy rzecznika patentowego kontakt z klientem i praca nad daną sprawą zwykle ma miejsce na długo przed pojawieniem się problemów w relacji z innymi ludźmi, a często całkowicie im zapobiega. Świadomość, że dzięki własnej pracy ktoś, kto mi zaufał, nie ma problemów w danym obszarze swojej działalności jest czymś nieuchwytnym i trudnym do opisania – z pewnością daje to dużo radości z codziennie wykonywanej pracy. Należy przy tym pamiętać, że ewentualne błędy w sprawach własności intelektualnej potrafią ujawnić się w sposób spektakularny. Błędy takie mogą niszczyć ludzi i firmy w wyniku kosztownych sporów. Natomiast dobrze dobrana strategia działania jest często niedostrzegana, mimo że pozwala czerpać korzyści z pomysłu przez długie lata.

Praca z własnością intelektualną, zwłaszcza na wczesnym etapie, to praca z tym, co nowe i ukryte przed światem. Jest to pewna tajemnica, która czeka, żeby być pokazana dokładnie wtedy, kiedy przyjdzie na to czas – ani wcześniej, ani później. Praca na tym etapie to praca z twórcą – marzycielem, innowatorem, człowiekiem kreatywnym, który chce zmienić świat. To może być drobna zmiana, ot ktoś chce założyć nową sieć sklepów z koszulkami, ale może to być też zmiana ogromna, ponieważ wynalazca chce skomercjalizować swój rewolucyjny wynalazek.

Oba te pomysły dla ich twórców są równie ważne i w chwili, gdy twórcy o tym mówią, to nie mówią o tym, co jest. Mówią o tym, co będzie za rok, dwa czy za dziesięć lat. Snują plany, malują marzenia i opisują świat, którego jeszcze nie ma. Wspomnieć też należy, że te pomysły, duże czy małe, są niezwykłe, inne, kreatywne i ciekawe. Zawsze można znaleźć „to coś”, które sprawia, że dany pomysł jest inny od tego, co do tej pory znaliśmy.

Pomysły, z którymi zgłaszają się twórcy do rzeczników patentowych, są niezwykłe i okryte tajemnicą. Pomysły te to pewne marzenia, które być może uda się zrealizować. Słownik podaje, że synonimem słów niezwykły, marzycielski, tajemniczy jest… romantyczny.

Gdzie w tej pracy jest piękno?

Praca rzecznika patentowego polega też na tym, żeby twórcę prowadzić w stronę tego, co może zastrzec, co można chronić i na czym może budować swoją przyszłość. Z drugiej zaś strony praca ta to przestrzeganie przed działaniami, które mogą skutkować pozwem czy innymi problemami prawnymi. Zatem rzecznik patentowy, w pewnym zakresie, odpowiada za ostateczny kształt chronionego pomysłu, pomaga go uporządkować i opisać. Z drugiej strony rzecznik patentowy jest obrońcą, który dba o to, żeby twórca mógł spokojnie zajmować się swoimi marzeniami. W tym sensie, romantyzm w pracy rzecznika patentowego tkwi nie w zapisach prawnych, ale przede wszystkim w historiach, które wspólnie z twórcami się tworzy w trakcie realizacji ich pomysłów. Bo w końcu czy może istnieć coś bardziej romantycznego, poetyckiego, pięknego niż chronienie marzeń?

Jeżeli chcesz skontaktować się z rzecznikiem patentowym i stworzyć swoją historię patentową?

Napisz do nas!

Autor: Oskar Gińko